Liberta Liberta
9520
BLOG

Ofiary tzw. katastrofy przechytrzyły zamachowców?

Liberta Liberta Rozmaitości Obserwuj notkę 208

 Katastrofa samolotu?  Nie.

Zamach?  Nie.

Myślimy, analizujemy dostępne zdjęcia i dokumenty, filmy, stenogramy, przesłuchania świadków rozkładamy na czynniki pierszwe i tak przez dwa lata. Jednak nic nam z tego nie wychodzi, wcale nie jesteśmy bliżej wydarzeń z 10 kwietnia 2010r. Jedno, co wyraźnie widać, to, to że wszyscy kłamią! WSZYSCY!

Dlaczego? O co chodzi? Co jest grane? Jaki jest cel?

Nic do niczego nie pasuje.

Jednak w tym kłębowisku kłamstwa przez dwa lata coś się udało ustalić, a mianowicie to, że nie było żadnej katastrofy samolotu na polance przy lotnisku Smoleńsk - Siewiernyj.

To już możemy powiedzieć z całą pewnościa,. To tylko teatr, inscenizacja.

Pojawiła się zatem teoria zamachu, no bo skoro nie ma członków delegacji, którzy 10 kwietnia 2010r. mieli polecieć do Rosji, zniknęli i ślad po nich zaginął i skoro nie katastrofa samolotu, to ZAMACH!

Ale analizując opowieści świadków i różnych "ekspetów" i "naukowców" ze wszystkimi możliwymi tytułami, coś nam jednak nie pasuje.

Pan Antoni Macierewicz i jego  Zespół Parlamentarny sugerują wybuch w samolocie nad Smoleńskiem.

Ale to niemożliwe, gdyż to co widzimy na siewierniańskiej polanie temu zaprzecza. Przede wszystkim brak ogromnej ilości części samolotu, brak foteli, ubrań, rzeczy ofiar i przede wszystkim ciał. Gdyby dajmy na to nastąpił wybuch to ciała, rzeczy ofiar i części samolotu byłyby wszędzie, nawet na drzewach i to na dużej przestrzeni. Tego tam nie ma.

W ogóle to nie wiadomo, czy 10 kwietnia 2010r. delegacja z Okęcia odleciała. Wątpię, bo gdyby odleciała, to byłyby zdjęcia i filmy z tego odlotu i to nawet w dużych ilościach. Nawet, gdyby ten samolot miał zmienić kierunek lotu i nie polecieć do Rosji, a w jakieś inne nieznane miejsce, to tym bardziej byłyby ogromne ilości zdjęć i filmy. Nie było i nie ma, więc z Okęcia nie polecieli. Z OKĘCIA NIE POLECIELI.

Odpada więc KATASTROFA SAMOLOTU POD SMOLEŃSKIEM I ZAMACH NA SAMOLOT W ROSJI.

A zamach dokonany w Polsce?

To jest możliwe.

To jest możliwe, bo tak byłoby najprościej dla zamachowców. Wszystko na miejscu, pod ręką, w tajemnicy i po cichu.

To jest możliwe.

Ale...Hm...

Tutaj jednak też  nie wszystko się układa w całość i nie wszystko do siebie pasuje, chociaż wiele na to wskazuje. Jednak...

Najbardziej zadziwia postawa rodzin ofiar tzw. katastrofy.

Zadziwia też postawa Zespołu Parlamentarnego, jego przewodniczącego, a także samego Jarosława Kaczyńskiego!

Ostatnio na moim blogu pojawił się komentarz, prawdopodobnie taksówkarza krakowskiego, który w dzień pogrzebu Wisławy Szymborskiej jeździł taksówką z wyklejonym napisem:

" „SMOLEŃSK 10.04.2010 ROZBITO PUSTY SAMOLOT PREZYDENT LECH KACZYŃSKI UPOZOROWAŁ WŁASNĄ ŚMIERĆ” oraz „PREMIERZE DONALDZIE TUSKU MATOLE ZAPRASZAM CIĘ DO SĄDU”


 Pojawiły się również nazwijmy to plotki, które głoszą, że Jadwiga Kaczyńska nie zyje, że zmarła któtko po tym, jak trafiła do szpitala jeszcze w marcu 2010r. A także pojawiły się głosy, że na filmie A. Gargas to nie jest Jadwiga Kaczyńska. Zaczęłam się więc przyglądać zdjęciom i rzeczywiście tak jest. Oceńcie Państwo sami:

 

http://wyborcza.pl/5,75402,5605198,Jadwiga_Kaczynska.html?i=29

 

Zadałam sobie pytanie: "Dlaczego ukryto ten fakt? W jakim celu, po co?

Nasunęła mi się odpowiedź: "Może po to , aby Jarosław Kaczyński pod pretekstem opieki nad chorą mamą mógł zostać w W-wie i nie brać udziału w uroczystościach w Katyniu?

No to myślę dalej:"To wystawiłby brata i bratową?"

Odpowiedź:"Nie, to niemożliwe!"

Ale, jeżeli...

I tutaj intensywne myślenie...

Wyobraźmy sobie taką sytuację:

Zamachowcy umawiają się, że dokonają zamachu na delgację udającą się do Katynia na 70 rocznicę mordu w Katyniu.

Tusk rozmawia z Putinem w Sopocie na molo i ustalają szczegóły.

Trwa przygotowanie do zamachu w Polsce i w Rosji.

Rosjanie zgadzają się na urządzenie przedstawienia na siewierniańskiej polance, może na zgładzenie części delegacji(?)

W Polsce nie przykładają się do organizacji uroczystości, wszystko jest w powijakach, nie ma dokładnych planów lotu(jest z błędem, ale to nie szkodzi), bo po co.Nie ma zgody na wlot do Rosji, bo po co. Nie ma należytej inspekcji lotniska w Smoleńsku, bo po co. Nawet wybierają lotnisko, które od lat jest nieczynne. Nie ma w Smoleńsku obstawy BORu, bo po co. Nie ma kolumny samochodów czekających na delegację na Siewiernym, bo po co. Nawet nie ma wystarczajacej ilości krzesełek w Katyniu i to wcale nie przeszkadza Sasinowi, który rzekomo pojechał wcześniej, aby dopilnować właśnie  krzesełek i nagłośnienia! Nie ma, bo po co! Przecież wszyscy mieli zginąć w katastrofie samolotu! A Sasin zna plan, więc mu to nie przeszkadza, udaje się więc spokojnie na zwiedzanie Smoleńska.

Ale, ale tutaj zamachowcy się przeliczyli...

 Jest wywiad i kontrwywiad. Są różne służby.

Do Katynia miał lecieć Prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką, Ryszard Kaczorowski, Prezydent na uchodźstwie, Marszałek Polskiego Sejmu Krzysztof Putra oraz najważniesze osoby w Polsce, oraz Dowódcy wszystkich rodzajów wojsk w Polsce, oficerowie NATO.

Myślicie państwo, że to ludzie naiwni i nieodpowiedzialni? Ja nie wierzę! To ludzie z ogromnym doświadczeniem, mądrzy i inteligentni, nie daliby się tak podejść zamachowcom!

Oficerowie to stratedzy, szkoleni do różnych zadań w czasie pokoju i w czasie wojny! Akurat ci oficerowie szkoleni w USA. Powiadam Wam drodzy Państwo - To stratedzy! Cóż byliby warci, gdyby nie potrafili przewidywać, nie braliby pod uwagę różnych zagrożeń. Oni mieli swój wywiad, oni z tymi ludźmi pracowali od lat, mieli swoje układy i interesy. Oni musieli o planach zamachu się dowiedzieć! Oni opracowali swój plan.

ONI MUSIELI O PLANACH ZAMACHU SIĘ DOWIEDZIEĆ!!!

ONI PRZECHYTRZYLI ZAMACHOWCÓW!!!

Teraz spójrzmy na to z tej właśnie strony, czy nie zaczyna się wszystko układać?

1. Zachowanie Rosjan

Nerwowośc na Siewiernym,  natychmiastowe dowiezienie Polaków na stację i wysłanie pociągiem do Polski,  Chaos w Moskwie przy identyfikacjach, brak ciał an Siewiernym i w Moskwie. Totalna dezinformacja.

2. Zachowanie polskojęzycznych

Dezorientacja i dezinformacja, odradzanie rodzinom, aby leciały do Moskwy na identyfikację, wysłanie natychmiastowe do Moskwy "swoich"E. Kopacz, psycholodzy, ksiądz w celu dezorientowania rodzin ofiar tzw. katastrofy. Każda rodzina dostała swojego "opiekuna". Uruchomienie mediów, ale media z początku też nie wiedziały co jest grane i jak mówić. Totalna panika. Premier nie wiedział co jest grane, jak się zachować, co ludziom powiedzieć, dlatego czekał tak długo ze swoim wystąpieniem. 

3. Zachowanie rodzin.

Ci, którzy wiedzieli od swoich mężów,czy żon byli bardziej "oswojeni" z żałobą. Chociaż to była ogromna tajemnica, ale niektórzy nogli coś rodzinom powiedzieć. Np. p. Szmajdziński.

Stąd np. p. Janusz Zakrzeński zaprosił znajomego księdza na swój pogrzeb, BORowiec pytał żonę, czy sobie poradzi bez niego, inny przed wyjściem z domu klęknął i się modlił, p. gen. Błasik powiedział żonie, że ma misję do spełnienia, p. Szmajdziński żegnał się w swoim biurze ze wszystkimi jakby na zawsze.

Stąd taka narracja ZP i Antoniego Macierewicza, Jarosława Kaczyńskiego, Jacka Sasina.

Stąd Jan Pospieszalski wiedział, że ma przywdziać żałobę, natychmiast po tym jak Jacek Sasin ogłosi, że"pana Prezydenta nie ma"...

Stąd wszystko, co się wydarzyło i się wydarza po 10 kwietnia 2010r. jest teatrem. Jest nienaturalne i dziwne.

Rosjanie pokazali światu, że to nie oni. Oni tylko pomogli w oszustwie.Mieli zamachowcom pomóc w zamachu, ale wszyscy zostali przechytrzeni i wystawieni przez OFIARY TZW. KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ!!!

Czy dlatego przysłali do Polski trumny, wszystkie o jednakowej wadze, z workami z piasku?

CZY POMOGŁY PODZIEMNE TUNELE, CZY SAMOLOT POLECIAŁ Z INNEGO LOTNISKA W NIEZNANYM KIERUNKU?

CZY ZAMACHOWCY NIE WPADLI WE WŁASNE SIDŁA?

CZY KLOCKI NIE ZACZYNAJĄ SIĘ UKŁADAĆ?

 

 

 

Liberta
O mnie Liberta

jestem niepokorna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości